Powstanie Warszawskie. 2 sierpnia 1994 - drugi dzień. Co robiły oddziały powstańcze?

To był deszczowy i pochmurny dzień. Wschód słońca o 5:13, zachód o 20:42. Tak wyglądało Powstanie Warszawskie swojego drugiego dnia.

Obchodzimy 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Od wczoraj, a tak naprawdę już od paru dni, na terenie całej Polski ludzie zbierają się do uroczystości i wydarzeń, a komunikacja oraz ruch w Warszawie mają pewne zmiany. To jednak nie jest takie istotne. Istotnym jest uczczenie pamięci bohaterów, solidarne wspominanie. Tak też staramy się robić. Wczoraj (1 sierpnia) udostępnialiśmy archiwalne fotografie z 1944 roku, przedstawiające różne momenty z tamtego okresu. Zachęcamy do obejrzenia ich W TYM MIEJSCU w jednym z naszych artykułów. 

Dzisiaj natomiast - 2 sierpnia - obchodzimy rocznicę drugiego dnia. Powstanie Warszawskie - jak wyglądało 2 sierpnia 1944 roku, w swoim początku? Wówczas była to środa. Na niebie chmury, deszcz chwilami padał mocniej, innym razem słabiej, ale było ponuro; jakby pogoda oddawała klimat wszystkiego, co się działo. Stare Miasto zostało wtedy opanowane przez oddziały powstańcze, które zajęły m.in. solidny gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. 

Natomiast na Mokotowie oraz Żoliborzu walczący nie zdołali opanować ważnych pozycji. Wtedy Dowódca Obwodu Żoliborz ppłk Mieczysław Niedzielski (ps. „Żywiciel”) przyprowadził wieczorem większość swoich oddziałów z odwołanego wymarszu w kierunku Puszczy Kampinoskiej.

Na Woli trzeba było przejść do defensywy, a na Powiślu opanowano Elektrownię Warszawską. Ciężkie walki pod Pęcicami sprawiły, że polskie oddziały musiały wycofać się z Ochoty, ale zdobyto również niemieckie działo pancerne Jagdpanzer 38 (t) Hetzer, nazwane później „Chwat” oraz dwa niemieckie czołgi typu PzKpfw V Panther.

Tragiczną wieścią okazała się informacja o śmierci Krystyny Krahelskiej w szpitalu polowym, która została ciężko ranna w godzinie W. Tego samego dnia poległa też Danuta Tuz, czyli łączniczka Zgrupowania „Żubr”, jak i podharcmistrz Iwo Rygiel bądź doktor praw, major Józef Rożniecki. 

Ukazał się też pierwszy powstańczy numer Biuletynu Informacyjnego...

_{Na zdjęciu w galerii artykułu: Powstańcza barykada zbudowana z worków z ziemią, desek oraz zasieków z drutu kolczastego. Pod osłoną barykady przechodzi kobieta.}

^{_{Fot. Archiwa Państwowe - Archiwum Państwowe w Warszawie}}