
W nocy z czwartku na piątek ktoś ostrzelał biuro europosła Ryszarda Czarneckiego w Nowym Dworze Mazowieckim. Pisaliśmy o tym wczoraj w artykule: Atak na biuro europosła Ryszarda Czarneckiego. Padły strzały? Czy po ponad dobie od tego bulwersującego zdarzenia wiadomo już coś więcej? Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie europosła.
- Policja prowadzi intensywne śledztwo. Mam zaufanie do służb policyjnych. Wiemy tylko tyle, że ślady na murze i oknie wskazują, że oddano około 75 strzałów. Cóż, to bardzo dużo. - mówi dla portalu Warszawa i Okolice Czarnecki
Czy już wcześniej dochodziło do ataku, aktów wandalizmu, na Pana biura?
- Tak, szereg razy, ale nie informowaliśmy o tym policji. Od kilkunastu dni niszczono drzwi i ściany mojego biura europoselskiego w Nowym Dworze Mazowieckim poprzez naklejanie „plakatów nienawiści”, politycznie motywowanych. Kilka godzin przed ostrzelaniem mojego biura wybito szybę w oknie samochodu zaparkowanego przed budynkiem biura - auto należało do radnego PiS Zbigniewa Niezabitowskiego. Zaczęło się od słów nienawiści - skończyło na kulach... - dodaje europoseł
Trwa dochodzenie policji w tej sprawie. Zabezpieczono między innymi monitoring z biura oraz pobliskich sklepów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten trener od boleści JacekJacak z Warszawy i Ania z Torunia ostro jechali w d...e w domku, warto bylo to zobaczyc