
Czy to przesada? Naczelna Izba Aptekarska jest pozytywnie nastawiona do pomysłu, aby w aptekach pojawiła się szczepionka na grypę.
Rozpoczął się już sezon szczepień na grypę. W tym roku jeszcze więcej osób chce skorzystać z tej możliwości, niż w minionych latach. Aktualnie trzeba iść do lekarza pierwszego kontaktu, który zakwalifikuje nas do szczepienia i przekaże odpowiednią receptę. Gdy ją zrealizujemy w aptece, musimy znowu umówić się na wizytę w celu wykonania "zabiegu" przez lekarza bądź pielęgniarkę. Pojawił się jednak pewien pomysł, o którym mówi się od dłuższego czasu.
Chodzi o wprowadzenie szczepionek na grypę do aptek. Gdyby można było się w nich szczepić, skróciłaby się droga do wykonania szczepienia. Niektóre szczepienia ochronne są już wykonywane przez farmaceutów między innymi w Norwegii, Wielkiej Brytanii, czy Estonii. Do pomysłu pozytywnie nastawiona jest Naczelna Izba Aptekarska. I chociaż dr n. farm. Stefan Piechocki, Wojewódzki Konsultant w Dziedzinie Farmacji Aptecznej wypowiedział się w ten sposób:
Na razie jestem do tego pomysłu nastawiony dość sceptycznie. Głównie z powodów lokalowych. Wiele aptek jest zbyt małych, by zmieścił się w nich jeszcze punkt szczepień i poczekalnia.
To sam minister zdrowia Adam Niedzielski przychylił się do wspomnianej możliwości:
Jestem zwolennikiem wprowadzenia opieki farmaceutycznej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie