Reklama

Interwencja na placu Wilsona. Żądał rozmowy z kierownikiem

Gdy strażnicy odebrali wezwanie, włamanie było "w trakcie". Strażników wezwano do agresora, próbującego wtargnąć do banku na placu Wilsona.

W nocy z 21 na 22 kwietnia, na Pradze-Północ wybuchł tragiczny w skutkach pożar. Za to rozpoczynające się utrudnienia na Wale Miedzeszyńskim mają potrwać aż ponad cztery miesiące... Dodatkowo pisaliśmy już na temat niewydolnego komunikacyjnie Ursusa, w którym mieszkańcy żądają utworzenia nowej linii tramwajowej. 

Natomiast okazuje się, że święta Wielkanocne wcale nie minęły tak spokojnie, jak mogłoby się wydawać. W minioną Wielką Sobotę - 19 kwietnia 2025 roku - strażnicy miejscy odebrali zgłoszenie i to bardzo pilne. Chodziło o sytuację, jaka miała miejsce na placu Wilsona na terenie warszawskiego Żoliborza. Zgodnie z podanymi informacjami, agresywna osoba miała włamywać się akurat do... banku. 

Strażniczka ze strażnikiem niezwłocznie udali się na miejsce. Zastali tam rozemocjowanego, mającego około pięćdziesięciu lat obcokrajowca. Mężczyzna nie zważając na to, że była akurat Wielka Sobota, dobijał się i kopał w szklane drzwi placówki. Krzyczał przy tym, że bank go okradł i żądał rozmowy z kierownikiem.

Strażnikom udało się uspokoić agresora, który – związku z dewastacją wejścia do banku - został przekazany policji.

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do