Wśród kandydatów startujących z list wyborczych PiS do Senatu znalazł się Kornel Morawiecki. Choć przez jego nowotwór trzustki i słaby stan zdrowia odradzał mu to syn, Mateusz Morawiecki, marszałek senior Sejmu nie zamierza się poddawać.
Choć na początku kariery politycznej Kornel Morawiecki nie miał lekko, później już zaznał sukcesów. W 2015 r. nawiązał współpracę z Pawłem Kukizem, a w wyborach parlamentarnych wybrano go do Sejmu z komitetu Kukiz’15 w okręgu wrocławskim. Po tym prezydent Andrzej Duda wyznaczył go na marszałka seniora Sejmu VIII kadencji. Głośno o Morawieckim zrobiło się rok później, kiedy odszedł z klubu Kukiza oraz założył własny ruch „Wolni i Solidarni”. W nadchodzących wyborach 2019 Kornel Morawiecki wystartuje na Podlasiu, w okręgu 59.
Marszałek senior nie ukrywa, że jego chemioterapia jeszcze się nie skończyła. Póki co trwa przerwa w leczeniu, więc polityk przebywa w domu. Przyznaje także, że zdaje sobie sprawę, iż następna dawka chemii jeszcze bardziej go osłabi. W rozmowie z „Super Expressem” oświadcza jednak, że ogólnie czuje się lepiej i nie zamierza rezygnować ze startu w wyborach.
- Lepiej u mnie ze zdrowiem, ale ta batalia z rakiem nie jest skończona. Przerwałem chemioterapię, mam problemy z nerkami i czeka mnie dodatkowa porcja chemii. Ta z kolei niszczy raka, ale uderza też w organizm. Czuję się jednak coraz silniejszy. Chcę startować.
Premier Mateusz Morawiecki także wypowiedział się na temat stanu zdrowia swojego ojca. Nie namawiał go bowiem na start, a wręcz przeciwnie.
- On jest wiecznym wojownikiem i nie chce słuchać nawet swojego syna. Moim zdaniem jednak, powinien odpoczywać.
Fot. Facebook/Kornel Morawiecki
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
Kornel Morawiecki nie daje za wygraną. Wystartuje do Senatu z Podlasia... komentarze opinie