
Kiedy w sierpniu na cmentarzu Północnym pojawiły się cztery regały z napisem „Zniczodzielnia”, nie brakowało osób z przekąsem krytykujących tę inicjatywę, którą zrealizowano w ramach budżetu obywatelskiego.
Stosunkowo niewielkie konstrukcje z półkami ustawiono przy wszystkich wejściach na największą w Polsce (prawdopodobnie nawet w Europie) nekropolię.
Tutaj ci, którzy zabierają z mogił zbędne osłonki zniczy, mogą je postawić, aby później skorzystały z nich inne osoby. Oczywiście, nie mówimy o potłuczonych, czy zniszczonych resztkach, a takich osłonkach, które wyglądają niemal jak nowe. Wtedy za niewielkie pieniądze wystarczy dokupić wkład i kompletny znicz jest gotowy.
Krytykujący pomysł szybko zamilkli, bo okazał się on strzałem w przysłowiową dziesiątkę, a szczególnie teraz, w okresie Wszystkich Świętych, chętnych zarówno do pozostawiania osłonek, jak i brania ich ze zniczodzielni, jest naprawdę wielu.
Pomagamy sobie nawzajem, bo ceny wielu zniczy są zaporowe i nie każdego stać na ich zakup, a do tego nie wyrzucamy tego, co można wykorzystać ponownie. Czy w kolejnej edycji budżetu obywatelskiego pojawią się zniczodzielnie na kolejnych cmentarzach?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie