
W dniu narodowego święta Niepodległości, podczas centralnych uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, odczytywana jest długa lista tych, którzy poświęcili swoje życie Polsce podczas I i II wojny światowej oraz w okresie komunistycznego zniewolenia. Czy wiemy, ile istnień ludzkich straciło życie w okrutnym XX wieku po to, żebyśmy mogli cieszyć się wolnością ? Policzyć nie sposób. Dlatego warto zatrzymać się na stratach poniesionych przez obywateli polskich podczas największych z tragedii, którą była wojna 1939-1945. Od kilku lat trwają prace nad policzeniem ofiar, których liczba nadal jest dyskusyjna. I według rocznika statystycznego za rok 1938 liczba ludności Polski wynosiła około 35 milionów obywateli. Po zakończeniu działań wojennych liczba ta wynosiła około 24 milionów. Podjęcie działań zmierzających do ustalenia wiarygodnych strat osobowych przez ówczesne władze wydawało się oczywiste.
Pierwszą „oficjalną” liczbę ofiar zabitych przez Niemców ogłosił w grudniu 1946 r. członek Biura Politycznego Polskiej Partii Robotniczej. Była to liczba 6 milionów, zamordowanych, zmarłych w więzieniach i obozach, a także zaginionych podczas działań wojennych. W Sprawozdaniu w przedmiocie strat i szkód wojennych Polski w latach 1939-1945, wydanym przez Biuro Odszkodowań Wojennych przy Prezydium Rady Ministrów, straty biologiczne Polski poniesione w czasie II wojny światowej oszacowano na 6 028 000 osób. Z dzisiejszej perspektywy wiadomo, że dane te były niewiarygodne i zostały opublikowane na zlecenie polityczne. Celem takiego zabiegu było świadome ukrycie pośród zbrodni hitlerowskich ofiar narodowości żydowskiej, białoruskiej i ukraińskiej, które przed 1939 r. posiadały obywatelstwo polskie. Chciano również „włączyć” do wspomnianej liczby ofiar, wywiezionych w głąb ZSRR, żołnierzy podziemia niepodległościowego z lat 1944-1946, oficerów i żołnierzy zgładzonych na rozkaz Stalina w 1940r. W myśl bermanowskiej koncepcji strat osobowych, do nieżyjących obywateli zaliczono emigrację polityczną i wojskową, uwięzionych w łagrach oraz ukrywających się działaczy konspiracji niepodległościowej.
Do czasu zmiany ustrojowej w 1989 r. podjęcie całościowych i rzetelnych badań rzeczywistej liczby ofiar II wojny światowej ze względów politycznych było praktycznie nie realne. Początek nowej epoki nie był bynajmniej dobrym czasem na rozpoczęcie poszukiwań i badań historycznych , których efektem byłby wiarygodny bilans strat osobowych i materialnych pod okupacją niemiecką. Przed naukowcami otworzyła się nowa perspektywa odtworzenia i opisania losów obywateli polskich pod okupacją ZSRR oraz możliwość studiów na temat konspiracji niepodległościowej po roku 1945. Korzystanie z zasobów archiwalnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Głównego Zarządu Politycznego LWP oraz KC PZPR, stało się na tyle interesujące, że okres okupacji hitlerowskiej na ziemiach polskich stawał się z roku na rok coraz bardziej pomijany. Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy jest brak zainteresowania tematem wśród przyszłych magistrów i doktorów opuszczających mury wyższych uczelni z kierunkiem historycznym. Dopiero po ponad piętnastu latach od likwidacji cenzury i wszelkich ograniczeń związanych ze swobodnym udostępnianiem zasobów archiwalnych, instytucje państwowe przy współpracy Ośrodka Karta z Warszawy oraz Fundacji „Polsko-Niemieckie Pojednanie”, rozpoczęły starania do rozpoczęcia realizacji projektu, którego celem było ustalenie faktycznej liczby ofiar pod okupacją niemiecką w latach 1939-1945. Zgromadzenie i przetworzenie dokumentacji, pochodzącej często z rozproszonych zbiorów organizacji kombatanckich, muzeów a nawet osób prywatnych, wymagało skoordynowanie działań. Nadzór merytoryczny objął Instytut Pamięci Narodowej a realizatorem programu została wyłoniona w drodze konkursu Fundacja „Polsko- Niemieckie Pojednanie”.
W okresie 1991-2009 instytucja ta prowadziła wypłaty środków finansowych dla ofiar nazizmu w Polsce oraz świadczyła pomoc humanitarno-socjalną dla swoich beneficjentów. W ramach tej działalności zgromadzono do momentu realizacji projektu przez Fundację informacje dotyczące około 1,5 miliona obywateli, którzy zginęli w wyniku egzekucji, deportacji do obozów zagłady lub w trakcie działań wojennych. Do pozyskiwania dalszych danych włączone zostały instytucje samorządowe, szkoły, Polski Czerwony Krzyż oraz stowarzyszenia zrzeszające ofiary wojny. Do współpracy z Radą Programową nadzorującą bieżące działania Fundacji, włączeni zostali najwyższej klasy specjaliści dziejów II wojny światowej między innymi Tomasz Szarota, Andrzej Chmielarz, Andrzej Krzysztof Kunert, Waldemar Grabowski oraz Maria Wardyńska. Wynikiem prac jest przyjęcie liczby 5.470.000 – 5.670.000 obywateli polskich (Polacy, Żydzi, Ukraińcy, Białorusini, Litwini i Niemcy), którzy ponieśli śmierć z rąk niemieckich w latach 1939-1945.
Przedstawione dane na pewno nie odpowiadają dokładnej liczbie ofiar. Realizacja projektu spóźniona o kilkadziesiąt lat od zakończenia wojny nie daje pełnej szansy na ujawnienie tożsamości tysięcy a być może setek tysięcy istnień ludzkich.
Jerzy Woźniak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie