
Trójka dzieci z rodziny, która przebywała w ośrodku dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej - Dębaku po ewakuacji z Afganistanu, zatruło się grzybami, które zjadły w zupie ugotowanej z muchomorów sromotnikowych zebranych podczas spaceru w lasku na terenie którego znajduje się placówka. Rodzina nie wiedziała o tym, że grzyby są trujące.
Wszystkie dzieci znajdują się w międzyleskim szpitalu z ostrą niewydolnością wątroby. Najstarsza z nich - 17-latka, czuje się najlepiej - jej stan określany jest jako stabilny. Dużo gorzej czują się młodsi pacjenci CZD.
- Stan dwójki chłopców w wieku 5 i 6 lat jest bardzo ciężki. Dzieci przebywają na oddziale intensywnej terapii z bezpośrednim zagrożeniem życia. Obaj chłopcy czekają na przeszczepienie wątroby. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby móc ratować dzieci - powiedział dziennikarzom prof. Jarosław Kierkuś z Kliniki Gastroenterologii IP Centrum Zdrowia Dziecka.
Z ostatnich informacji wynika, że znalazł się dawca dla jednego z chłopców. Ma być nim krewna, w nocy będą prowadzone badania.
Foto: Wikipedia, C. Piwowarski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie