
Jeden z warszawskich radnych zaapelował, aby na szkolnych stołówkach pojawiało się mniej mięsa. Dlaczego?
Warszawski radny, Marek Szulc, zaapelował ostatnio o to, aby na szkolnych stołówkach pojawiała się mniejsza ilość mięsa. Uzasadnia to walką o zdrowie dzieci oraz celem, którym ma być zatrzymanie negatywnych zmian klimatycznych.
W interpelacji do prezydenta miasta stołecznego Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, Szulc zapytał o formalną możliwość wprowadzenia w szkołach i przedszkolach dnia bezmięsnego. Wówczas podawane byłyby wyłącznie posiłki wegańskie bądź też wegetariańskie.
Ograniczenie spożycia mięsa wskazuje się, jako jedno z podstawowych działań, które pomogą w zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych. Pomoże to też zatrzymać kryzys klimatyczny.
Fot. pxhere.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Warszawski radny, Marek Szulc, apeluje o chociaż jedne dzień bezmięsny - BRAWA dla tego radnego. Zdrowe nawyki żywieniowe to mniejsze koszty na służbe zdrowia.