
Media obiega wiadomość o nowym pomyśle na zagospodarowanie terenu, jaki będzie dostępny pod nową inwestycję po rozebraniu Teatru Żydowskiego.
Ma tam stanąć wieżowiec – to pewne. Ale jego koncepcja architektoniczna nadal nie jest jeszcze ustalona, choć pomysłów było już kilka.
Teraz pojawiła się nowa, nad wyraz ciekawa. Miałaby stanąć w tym miejscu wieża ok. 100 – metrowa o falujących kształtach.
Inwestorem tej ciekawej, i rzeczywiście widowiskowej, budowli byłaby firma Ghelamco, która pochwalić się już może budową kompleksu biurowego Warsaw Spire.
Dowiemy się więcej na temat tej inwestycji na konferencji prasowej, która podobno ma się już wkrótce odbyć.
Gazeta pl. ujawnia, że projekt powstał w pracowni architektonicznej z Honkongu i nosi nazwę „Krzew gorejący”!
To wszystko jest nad wyraz ciekawe. Krzew gorejący – biblijny, starotestamentowy symbol objawienia się Boga i, bądź co bądź, Honkong!
To multi kulti przerasta moją zdolność do tłumaczenia symboliki.
No bo przecież poprzez Krzew gorejący Bóg zapowiedział narodowi wybranemu, że wyprowadzi go z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej. I super! Nam też potrzeba mlekiem i miodem płynącej Ziemi Obiecanej, co to ją nam kolejne władze obiecują od prawie 30 lat! Tylko, że mieliśmy być drugą Japonią a nie Chinami!
Nieważne. Po co ja się denerwuję. Póki co zaczynamy od Krzewu, czyli znów mamy początek nowego.
Jak to mówią w moim zawodzie - deus ex machina.
I jak zwykle wiedzą, co mówią.
Grabarz
fot.AEDASJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie