
To wczoraj - w sobotę - doszło do kolejnej akcji w tym samym mieście - w Pruszkowie, jednak jej charakter był nieco... inny.
Tyle co pisaliśmy o tragicznym wypadku na obszarze Miejskiego Zakładu Oczyszczania w Pruszkowie, wskutek którego zginął jeden z pracowników. Okazuje się, że to nie jedyny dramat, jaki rozegrał się danego dnia w tej miejscowości.
Ponieważ nie było nawet godziny 17.30, kiedy do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło pilne zgłoszenie od kobiety. Była to siostra agresywnego mężczyzny, która prosiła o jak najszybszą pomoc. Każda następna informacja traktowała o tym, że dany mężczyzna miał być coraz bardziej pobudzony, nieprzewidywalny, a w ręku trzymać siekierę. Tak więc doszło do kłótni rodzinnej, która przerodziła się w koszmarnie niebezpieczną sytuację...
Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, agresor - na widok patrolu - od razu rzucił się na mundurowych z młotkiem. Policjant wycofał się, oddał strzał ostrzegawczy w powietrze, a potem dwa kolejne. Jednakże one nic nie dawały, napastnik nie słuchał poleceń, co poskutkowało postrzeleniem agresora w nogę. Tak właśnie delikwent został obezwładniony i zatrzymany.
Mężczyznę przetransportowano do szpitala.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie