
Jacek Kitliński wiosną zachorował na śmiertelną chorobę BSE nazywaną powszechnie chorobą wściekłych krów. Lekarze nie dają mu wielkich szans na przeżycie. Potrzebna jest pomoc!
Jacek Kitliński to nie tylko świetny trener, który przyczynił się do sukcesów takich piłkarzy jak m.in. Wojciech Szczęsny, Tomasz Kupisz, Maciej Jankowski czy Łukasz Teodorczyk i kilkunastu innych, ale też wyjątkowy człowiek.
– Jacek jest cudownym człowiekiem. Takim na obecne czasy dinozaurem, który zawsze stawiał dobro dzieci/zawodników na pierwszym miejscu – opisuje go przyjaciel Marek Zieliński, który na portalu pomagam.pl założył zbiórkę dla trenera, który niespodziewanie dla wszystkich wiosną tego roku podupadł na zdrowiu.
W maju zachorował na BSE i jak podkreśla Marek Zieliński, „o ile rak to nie wyrok, to BSE (zwana potocznie chorobą wściekłych krów) jest wyrokiem. Lekarze w sierpniu określili to na około 3-mce”.
Jacek Kitliński przebywa w ośrodku opiekuńczym. Niestety choroba go wyniszcza i jest z dnia na dzień coraz bardziej słaby, potrzebna jest całodobowa opieka. Koszt pobytu w ośrodku to aż 10 tys. zł miesięcznie. Jacek pracował ostatnio w szkole średniej, więc jego nauczycielska pensja wynosząca ok. 2 tys. 700 zł nie wystarcza na wiele. Jego dzieci płacą za ośrodek, ale dochodzą inne wydatki takie jak rehabilitacja, leki, badania (na NFZ czeka się długo, a przecież nie ma czasu (!)).
Pomóc można przez zbiórkę na pomagam.pl lub biorąc udział w licytacji koszulek piłkarzy na FB: "Ustrzel koszulkę".
Pomóżmy Jackowi w tych ostatnich (oby nie, ale w Bogu jedynie nadzieja) chwilach jego życia. Marek Zieliński
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie