
Trzeba marzyć o Polsce, która jeszcze przebłyskuje przez spory, polityczne afery i manipulacje. Walczyć o taką naszą ojczyznę, która nie będzie miała w sobie ani zła, ani mniejszego zła.
Od pięciu lat mogę uczestniczyć i uczestniczę w wyborach. Widzę i słyszę, co dzieje się w tym kraju, dlatego nie chcę siedzieć bezczynnie.
Co widzę? Siada służba zdrowia, siada bezpieczeństwo, edukacja również spada w dół. Podobno zbliża się katastrofa klimatyczna, zbliża się wielkimi krokami; a my nie dbamy o środowisko lub za mało się staramy. Kłócimy się o to, jakie powinny być podatki i co będzie z emeryturą. To wszystko narzuca nam władza; to wszystko serwują nam ci, którzy nakręcają wojnę polsko-polską.
Nie chcę, jako wyborca i po prostu człowiek, głosować na mniejsze zło. To nie ma sensu. Nie wiadomo komu ufać, kto szczerze mówi o naprawie naszej ojczyzny. Wobec ostatniego natłoku afer i coraz wszechobecnej drożyzny ciężko jest dostrzec inne rozwiązania. Na pewno jednak są. Gdzieś tam są osoby, którym zależy i których celem jest bycie z ludźmi, a nie to, aby ludzie byli dla nich.
Nadchodzi wrzesień, a po nim wybory. Zanim to nastąpi - jak wspomniał w swoim blogu tutaj Wojciech Pielecki - jeszcze bardziej wzrośnie inflacja, koszty utrzymania i powrócą dni strajku nauczycieli. Sale lekcyjne znowu będą zapełnione, pojawią się problemy z wywozem śmieci i z transportem publicznym, których nie da się uniknąć. Bo nie rozmawiamy, nie dyskutujemy. Zamiast tego - ciągle ktoś drze koty, bez przerwy jakieś walki. Czasem przypomina to surrealistyczną sztukę. Tylko że z teatru można wyjść, z Polski też. Ale ja nie mam zamiaru.
I co mam zrobić? Rozglądam się za jakąś alternatywą... Jest? Będzie?
AGATA ROGOZIŃSKA
Fot. pxhere.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie