
We wtorek, 10 czerwca, strażnik miejski z I Oddziału Terenowego wraz z pracownikiem Zarządu Dróg Miejskich dokonywali kontroli dotyczącej prawidłowego parkowania w Środmieściu. Uwagę funkcjonariusza przykuł jeden kluczowy element...
Ostatnio informowaliśmy TUTAJ o interwencji Straży Miejskiej dotyczącej nieuprawnionego parkowania na kopercie. Tydzień temu doszło do kolejnej podobnej sytuacji, która jednak będzie miała poważniejsze konsekwencje.
10 czerwca, we wtorek, strażnik miejski z I Oddziału Terenowego wraz z pracownikiem Zarządu Dróg Miejskich dokonywali kontroli dotyczącej prawidłowego parkowania w Środmieściu.
Funkcjonariusz Straży Miejskiej zwrócił uwagę na samochód marki Mercedes, który zaparkowany był na kopercie dla osób z niepełnosprawnościami. Karta uprawniająca do zajęcia tego miejsca była wyłożona do góry nogami i zakryta, co uniemożliwiało odczytanie daty jej ważności. Ponadto na dokumencie nie było hologramu.
Kierowca, który pojawił się na miejsc przyznał, że nie ma uprawnień do parkowania na tym szczególnym miejscu, a karta należy do jego ojca. Na tym jednak się nie skończyło. Dokument, który przedstawił kierowca był jedynie kserokopią uprawnienia. Co więcej, dawno straciło ono datę ważności i nie było własnością ojca kierowcy.
Na miejsce została wezwana policja, gdyż posługiwanie się kserokopią dokumentu jest przestępstwem.
Ponadto, policja stwierdziła również, że pojazd nie ma badań technicznych, co spowodowało zatrzymanie dowodu rejestracyjnego Mercedesa i odholowanie na parking depozytowy.
Kierowca nie przyjął mandatu za postój na kopercie, stąd do sądu został skierowany wniosek o ukaranie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie