
W Legii Kosz zmiany – w miejscu Marka Zapałowskiego, asystenta trenera Wojciecha Kamińskiego, pojawił się Marek Popiołek.
Kilka dni temu Legia Kosz poinformowała o odejściu Marka Zapałowskiego, który współpracował ze stołecznym klubem przez pięć lat. Jego praca z Zielonymi Kanonierami rozpoczęła się w lipcu 2018 jako asystenta trenera Tanego Spaseva. Później, od lutego 2020 roku współpracował z trenerem Wojciechem Kamińskim.
Nowym asystentem trenera Wojciecha Kamińskiego został Marek Popiołek. 33-letni szkoleniowiec pochodzi z Warszawy, wiele lat pracował dla reprezentacji Polski, był też trenerem w klubach Energa Basket Ligi.
Warszawscy kibice koszykówki z pewnością pamiętają Marka Popiołka z parkietów, bo ma za sobą wieloletnią karierę sportową w której był związany tylko ze stołecznymi klubami. Zakończył ją po sezonie 2015/16 i został asystentem trenera drugoligowego wówczas KK Warszawa u boku trenera Andrzeja Kierlewicza. Nieco wcześniej, od 2014 roku, był związany z reprezentacją Polski.
– Uczestniczył w największych sukcesach kadry narodowej w ostatnich latach, m.in. ósme miejsce na Mistrzostwach Świata w Chinach, w 2019 roku. W sezonie 2018/2019, prowadząc KK Warszawa, został wybrany najlepszym trenerem grupy B II ligi. W kolejnych rozgrywkach był asystentem Roberta Witki w występującym w Energa Basket Lidze HydroTrucku Radom. Później, 30-letni wówczas trener, pełnił rolę asystenta Artura Gronka w ekstraklasowej Astorii Bydgoszcz, a wraz z początkiem sezonu 2021/22 powrócił do Radomia, gdzie objął funkcję pierwszego trenera wspomnianego wcześniej HydroTrucku. Po 11 kolejkach rozgrywek Energa Basket Ligi władze klubu z Mazowsza zdecydowały się rozstać ze szkoleniowcem, który wkrótce po tym znalazł zatrudnienie w pierwszoligowym SKS Starogard Gdański – wylicza Radosław Kaczmarski z Legii Warszawa i dodaje, że dwa lata temu Popiołek został mianowany asystentem Igora Milicicia, trenera seniorskiej reprezentacji Polski. Zrezygnował z tej funkcji we wrześniu 2022 roku co zbiegło się w czasie z objęciem posady pierwszego trenera w ekstraklasowej Enei Abramczyk Astorii Bydgoszcz. Łączenie obowiązków klubowych z pracą w reprezentacji Polski nie było w tym przypadku możliwe. – W zakończonym sezonie 2022/23 Marek Popiołek prowadził drużynę znad Brdy w 19 meczach po czym władze broniącego się przed spadkiem klubu zdecydowały się na zmianę na pozycji trenera. Roszada nie przyniosła skutku i bydgoszczanie finalnie zajęli ostatnie miejsce w tabeli oznaczające spadek do I ligi – podkreśla Kaczmarski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie