Reklama

Ostatni, co zmieniali Polskę zamiast tylko zarządzać

21/09/2022 11:29

25 lat temu Akcja Wyborcza Solidarność wygrała wybory parlamentarne. Efektem jej zwycięstwa stały się: reforma samorządowa i wejście Polski do NATO.

Wynik wyborów z 21 września 1997 r. powstrzymał również rekomunizację Polski. W latach 1995-7 Sojusz Lewicy Demokratycznej miał bowiem zarówno kolejno dwóch dawnych sekretarzy PZPR w roli premierów: Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza, jak i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Wygrana AWS sprawiła, że tak reformę samorządową, w tym nowy podział na 16 zamiast 49 województw, jak akcesję Polski do Sojuszu Atlantyckiego przeprowadzano w szerokim consensusie.

Oba dokonania okazały się trwałe. Wciąż aktualna pozostaje uzgodniona wtedy mapa administracyjna Polski. Podział na 16 sporych województw zamiast mikroskopijnych "gierkowskich" pozwolił po latach, gdy w 2004 przyjęto nas do Unii Europejskiej, na skuteczne pozyskiwanie środków pomocowych. Przywrócono powiaty, zlikwidowane w 1975 r. przez Edwarda Gierka. Gospodarzami województw stały się sejmiki samorządowe. "Szliśmy po władzę po to, żeby ją oddać ludziom" - ogłaszał ówczesny premier Jerzy Buzek. Dotrzymał słowa. Reforma umożliwiła bujny rozwój tysięcy "Małych Ojczyzn", pobudziła patriotyzm lokalny i przyczyniła się do integracji miejscowych społeczności. W krótkim czasie zaniedbane wsie i miasta na korzyść zmieniły swój wygląd, poprawił się komfort życia. Trzymano się konstytucyjnej zasady, że samorząd tworzą wszyscy obywatele danej miejscowości.   

Geopolitycznym osiągnięciem rządu AWS-UW stało się wprowadzenie Polski do Sojuszu Atlantyckiego w marcu 1999 r. Członkostwo w NATO stanowi obecny główny filar bezpieczeństwa Polski. Z chwilą inwazji Rosji na Ukrainę wzrosło znaczenie artykułu piątego Traktatu Waszyngtońskiego, zobowiązującego państwa członkowskie Sojuszu do solidarnej obrony w wyniku ataku na którekolwiek z nich. Jego aktualność potwierdził w trakcie wizyty w Warszawie amerykański prezydent Joe Biden, podobnie jak przyjmujący nas przed laty do NATO Bill Clinton wywodzący się z Partii Demokratycznej. 

O zwycięstwie AWS, która w głosowaniu z 21 września 1997 r. uzyskała 34 proc poparcia, podczas gdy SLD 27 proc, a Unia Wolności 13 proc - zdecydowała bezradność i arogancja poprzedniej ekipy rządzącej w trakcie powodzi stulecia. Premier Cimoszewicz pouczał wówczas poszkodowanych, że powinni się wcześniej ubezpieczyć. Do zmiany władzy przyczynił się także efekt jedności: Akcja Wyborcza pod auspicjami związku zawodowego Solidarność skupiła skłócone przez lata partie prawicy. Znalazło się w niej miejsce dla Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, Konfederacji Polski Niepodległej oraz Porozumienia Centrum a także prawicowych secesjonistów z UW (Bronisław Komorowski i Jan Rokita).

AWS ogłosiła i wprowadzała w życie cztery wielkie reformy. Nie wszystkie jednak udały się równie imponująco jak samorządowa. Reformę systemu lecznictwa zlikwidował już następny rząd Leszka Millera, znosząc regionalne kasy chorych i zastępując je scentralizowanym Narodowym Funduszem Zdrowia. Nieco później dobito reformę emerytalną, bo kolejno rządzące PO-PSL i PiS, żeby załatać budżet, sięgnęły po środki z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Na koniec padła reforma edukacji, gdy samodzielnie rządzący PiS zniósł wprowadzone przez AWS i UW gimnazja. Z kolei nazywana niekiedy piątą wielką reformą likwidacja kopalń z równoczesnym wprowadzeniem wysokich odpraw dla górników, pozwoliła uniknąć wielkich konfliktów społecznych, przy czym jej wykonawca Janusz Steinhoff podkreślał, że reformę górnictwa na Śląsku wprowadzono w życie szybciej, niż zrobiły to: bogata Francja w Lotaryngii i jeszcze zamożniejsze Niemcy w Zagłębiu Ruhry.

Koszty społeczne wielkich reform okazały się jednak wysokie, na co nałożyła się niekorzystna koniunktura gospodarcza w świecie: w tym kryzys rosyjski (1998 r.) i krach nazywany pęknięciem bańki internetowej, spowodowany przewartościowaniem na giełdach spółek, związanych z nowymi technologiami. Nałożyły się na to spory wewnętrzne: zarówno w obu koalicyjnych formacjach, jak między nimi nawzajem. Doprowadziło to do porażki przewodniczącego AWS Mariana Krzaklewskiego, który jako równoczesny szef NSZZ "Solidarność" rozpostarł parasol nad reformami, w wyborach prezydenckich w 2000 r. nie tylko z Aleksandrem Kwaśniewskim ale również Andrzejem Olechowskim, bezpartyjnym kandydatem liberałów (Unia Wolności własnego nie wystawiła). Sojusz AWS z UW nie dotrwał do kolejnych wyborach parlamentarnych. W nich zaś, jesienią 2001 r, wyborcy po raz pierwszy w nowoczesnej historii Europy, nie wpuścili żadnej z rządzących formacji do kolejnego Sejmu.

Na dłuższą metę Polacy jednak inaczej i lepiej ocenili dorobek rządu Jerzego Buzka. W 2004 r. były premier, już w barwach Platformy Obywatelskiej, uzyskał najwyższe indywidualne poparcie w pierwszych w Polsce wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zaś obecne sondaże dokumentują, że samorządy darzone są przez Polaków zaufaniem dwa razy większym niż rząd, Sejm czy Senat. Świadczy to o powodzeniu najważniejszej z podjętych przez AWS za Buzka reform ustrojowych.      

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do