Do groźnie wyglądającego pożaru, który mógł rozprzestrzenić się w każdej chwili, doszło w nocy we Włochach.
O dzikich tłumach na działającym już Jarmarku Warszawskim - pisaliśmy wczoraj z samego rana. Informowaliśmy również o zderzeniu z udziałem hulajnogi elektrycznej, do jakiego doszło na Pradze-Południe. Co więcej, w miejscowości Rogów rozegrała się koszmarna tragedia, a w Wawrze interweniowali policjanci.
Tymczasem w nocy z minionej soboty na niedzielę (28/29 listopada 2025 roku), o godzinie 23.30, we Włochach (na ulicy Techników) wybuchł widoczny z daleka pożar. Zapalił się niezamieszkały budynek, a do akcji rozdysponowano aż sześć zastępów Straży Pożarnej m.st. Warszawy.
Jak przekazał Miejski Reporter, zgłoszenie do służb wpłynęło o godzinie 23.34. Ogień pojawił się w niezamieszkałym, parterowym budynku z poddaszem. Kiedy na miejscu zjawiły się pierwsze jednostki Straży Pożarnej, płomienie były już w pełni rozwinięte i obejmowały dużą część pustego obiektu.
Tak na dobrą sprawę - strażacy prowadzili wszystkie działania aż do godzin porannych, a więc calutką noc. Podawali - między innymi - prądy gaśnicze (dwa na budynek bezpośrednio, dwa w obronie przylegających obiektów), żeby ogień się nie rozprzestrzenił.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie