Do dramatycznego w skutkach zdarzenia doszło na Pradze-Północ. Starszy mężczyzna potrącił pieszego, po czym... od razu zbiegł z miejsca zdarzenia.
Śmierć 11-letniego aktora wstrząsnęła całą Polską. W Wawrze miała miejsce niepozornie (na początku) wyglądająca interwencja, a we Włochach wybuchł niespodziewany pożar. Ponadto informowaliśmy o koszmarze w miejscowości Rogów...
Za to w miniony piątek (21 listopada) chwilę przed 23.00, policjanci otrzymali informację o potrąceniu mężczyzny, na oznakowanym przejściu dla pieszych, przy ulicy Strzeleckiej na Pradze-Północ. Kierowca, nie udzielając rannemu pomocy, uciekł z miejsca zdarzenia. 20-latek trafił do szpitala. Okazało się, że jego życiu nic nie zagraża. Lekarz zdecydował jednak o pozostawieniu go na obserwacji.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego. Mundurowi ustalili świadka, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli dokumentację fotograficzną oraz fragment ramki od tablicy rejestracyjnej, która najprawdopodobniej należała do samochodu sprawcy wypadku.
Do działań, w trybie alarmowym zaangażowano też policjantów pionu kryminalnego północnopraskiej komendy. Funkcjonariusze, po zapoznaniu się z nagraniem z kamer monitoringu ustalili, że w tym zdarzeniu uczestniczyła srebrna osobówka.
Komunikat o tym wytypowanym pojeździe, przekazano wszystkim patrolom będącym w służbie. Mundurowi prowadzili penetrację ulic, by zatrzymać pojazd o podanych cechach. Informację o tym zdarzeniu przekazano do innych jednostek terenowych.
Dochodzeniowcy przesłuchali bezpośredniego świadka tego zdarzenia i samego pokrzywdzonego. Zabezpieczyli też jego dokumentację medyczną. Operacyjni z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI przez kolejne dni wykonywali szereg czynności, które doprowadziły do ustalenia danych właściciela srebrnego opla. Był to 80-letni mieszkaniec Targówka. Mężczyzna był już wcześniej karany i miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
80-latka w końcu zatrzymano. Mężczyzna, nie przyznał się do udziału w tym zdarzeniu. Policjanci zabezpieczyli jego opla. Pojazd został poddany oględzinom.
W piątek 80-latek został przesłuchany przez prokuratora z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia, bez udzielenia pomocy pokrzywdzonemu, a także narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie