
Na ten dzień czeka wiele par. Wyjątkowe kolacje przy świecach, kino, kameralne imprezy - z roku na rok Dzień Zakochanych nabiera coraz szerszego rozmachu.
Przeciwnicy krytykują Walentynki za komercję i dobry czas dla handlu, w końcu to okazja do większej sprzedaży gadżetów i bibelotów, wyjątkowo dużo klientów w pubach i restauracjach. Poza tym to kolejne "święto", które nie jest polskie. W latach 90-tych zostało ściągnięte z Ameryki.
Zwolennicy natomiast uważają ten dzień za radosny i pełen przyjemności, symboliczne balonowe serduszka czy bukiety kwiatów nabierają dzisiaj większego znaczenia, a wyjątkowe chwile w towarzystwie ukochanej osoby będziemy potem wspominać cały rok.
Celebracja miłości przyćmiła jednak samego patrona tego dnia. Warto pamiętać, że święty Walenty to również opiekun ludzi z nerwicą, padaczką i chorych psychicznie.
Jak przypomina portal brewiarz.pl, w średniowieczu na terenie niemieckim Święty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji. Na Zachodzie, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. W związku z tym dzień 14 lutego stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami. W ikonografii św. Walenty przedstawiany jest jako kapłan w ornacie, z kielichem w lewej ręce, a z mieczem w prawej, także w stroju biskupa uzdrawiającego chłopca z padaczki.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wiem, że Walenty nie tylko jest patronem zakochanych. Ja nie celebruje tego święta z wielką pompą. Zwykle z mężem dajemy sobie skromne upominki on mi przysłał bukiet kwiatów z poczty kwiatowej ja jemu kupiłem jego ulubioną bombonierkę. Symbolicznie obchodzimy te święto
św Walenty- patron osób chorych psychicznie....dziękuję za tę informację, nie wiedziałem o tym. Mam taką osobę u siebie w domu i opiekuję się nią już prawie ponad 30 lat. To takie trudne w życiu sytuacje, że trudno nawet opisać....Proszę więć jeśli macie coś więcej na temat św.Walentego w tej sprawie, będę serdecznie wdzięczna.