Do szokującego incydentu doszło na torach w Warszawie, a dokładnie: we Włochach. Otóż leżał na nich... pewien człowiek. Co tam się stało?
O dzikich tłumach na działającym już Jarmarku Warszawskim - pisaliśmy wczoraj z samego rana. Informowaliśmy również o zderzeniu z udziałem hulajnogi elektrycznej, do jakiego doszło na Pradze-Południe. Co więcej, w miejscowości Rogów rozegrała się koszmarna tragedia, tymczasem we Włochach wybuchł niebezpieczny pożar.
Tymczasem również na terenie dzielnicy Włochy m.st. Warszawy, ale na jednym z peronów stacji PKP Warszawa-Włochy, doszło do innego szokującego incydentu. Otóż mający około 50 lat mężczyzna nagle - prawdopodobnie - spadł z peronu na tory kolejowe. Stało się to około godziny 11.20, kiedy nadjeżdżający pociąg dalekobieżny zaczął trąbić...
Pociąg zatrzymał się przed mężczyzną w ostatniej chwili. Był to skład relacji Zgorzelec – Warszawa Wschodnia. Na szczęście więc nie doszło do potrącenia ani tragedii; szybka reakcja maszynisty uratowała 50-latkowi życie.
Poszkodowanego zabrano do szpitala.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie