
Wzrasta ilość kradzionych auta w Warszawie i okolicy. Jednak też policja ma coraz więcej sukcesów na swoim koncie. Szczęśliwie zakończyła się m.in. kradzież wartego około 80 tysięcy złotych hyundaia. Do kradzieży doszło na terenie Kobyłki. Samochód „zniknął” z posesji właściciela 26 lutego 2020r. Był oznakowany emblematami jednej z korporacji taksówkowych.
Na szczęście samochód wrócił już do właściciela. Dwa dni po kradzieży dzielnicowy z komisariatu w Tłuszczu uzyskał informację gdzie może znajdować się auto. Po sprawdzeniu lokalizacji w miejscowości Wola Rasztowska okazało się, że samochód został schowany w drewnianej szopie.
Policja zatrzymała w tej sprawie 60 letniego właściciela posesji na której znaleziono skradziony samochód.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Leśna dziupla, a w niej rozebrana Mazda
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie