Adoptuj karaczana i nazwij go imieniem eks. Nietypowa akcja łódzkiego ZOO

Zbliżają się Walentynki. Szykowane są więc różne wydarzenia: od koncertów, po promocje w restauracjach. Czegoś takiego się jednak nie spodziewaliśmy. Łódzkie ZOO podbija serca internautów w nietypowej, ale zabawnej akcji.

Byle do 14 lutego. Wtedy, w Walentynki, wiele osób będzie miało okazję odpocząć od codzienności. Choć dla niektórych to tylko pełen komercji i konsumpcjonizmu dzień, dla innych ma znaczenie. Niezależnie od tego, do której grupy należysz, ta akcja na pewno wzbudzi w tobie jakieś uczucia...

Łódzkie ZOO zdecydowanie się popisało. Podbija serca internautów, jak ostatnio mało kto. Tamtejszy ogród zoologiczny wystawił do adopcji... karaczana madagaskarskiego. Wystarczy wpłacić na konto placówki wyszczególnioną w poście na Facebooku kwotę, a później wszystko pójdzie "z górki". 

W tytule przelewu wystarczy podać imię "eks lub eksa" i dopisek, kto adoptuje swojego nowego przyjaciela. To jednak nie koniec! W przypadku, gdy osoba zainteresowana wpłaci większą kwotę (również podaną w poście), otrzyma nie tylko certyfikat adopcji, ale także...

...zdjęcie karaczana, pożartego przez jednego ze zwierzaków, które zamieszkują łódzkie ZOO. Zbierane pieniądze przeznaczone zostaną właśnie na opiekę nad wspomnianymi zwierzakami. 

Warto wiedzieć, że już parę lat temu na ten pomysł wpadło zagraniczne ZOO. Chodzi o obiekt w hrabstwie Kent w Wielkiej Brytanii. Ponieważ akcja spotkała się z dużą aprobatą społeczeństwa, co roku jest ona kontynuowana. ZOO Hemsley Conservation Centre pomyślało więc o singlach i osobach, które generalnie za Walentynkami nie przepadają. Jak widać, nawet w Polsce doceniany jest ten koncept.

Żeby nie było za długo i nudno, warto przypomnieć sobie co nie co o karaczanach madagaskarskich. Prowadzą one nocny tryb życia. Zjedzą wszystko, co stanie na ich drodze (tzn. jest to gatunek wszystkożerny, ku uściśleniu). Zazwyczaj mierzą od 6 do 8 centymetrów. To owad często występujący w hodowlach domowych przez wzgląd na ubarwienie. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: