
W dniu 24 października odszedł Krzysztof Kiersznowski. Aktor filmowy, teatralny i telewizyjny miał 70 lat. Widzowie pamiętają go m.in. z roli Wąskiego w filmach z serii "Kiler".
O śmierci wybitnego polskiego aktora poinformował m.in. Tomasz Mędrzak, dyrektor artystyczny Teatru TM.
Kochany Krzysiu,
nie sądziliśmy, że tak szybko przyjdzie się pożegnać. Tyle wspólnych lat, wspólnej pracy, wspólnego życia w teatrze. Trudno wyrazić w takiej chwili wszystkie uczucia, które mamy w sercu. Trudno zebrać myśli i ubrać je w słowa. Żal, smutek, niedowierzanie i tęsknota. Będzie nam brakowało wspólnie spędzanego czasu - na scenie i poza nią. Będzie brakowało rozmów z Tobą, dyskusji i sporów. Będzie nam brakowało Twojego śmiechu, uśmiechu i pełnych humoru komentarzy. Twojej obecności. Łączymy się w żalu z Martine, Kasią i Maxem.
Tomek Mędrzak z Kolegami z teatru tm - czytamy na Facebook’owym fanpage’u Teatru TM.
Krzysztof Kiersznowski urodził się w 1950 r. w Warszawie. W roku 1977 ukończył łódzką filmówkę. Aktor wystąpił w filmach takich jak Vabank (1981), Wakacje z Madonną (1983), Vabank II, czyli riposta (1984), Kiler (1997), Kiler-ów 2-óch (1999), Cześć Tereska (2001) i Statyści (2006), Chwila nieuwagi, czyli drugi sztos (2011), a także w serialach: Samo życie, Twarzą w twarz, Barwy szczęścia i Blondynka.
Jesteś świadkem ważnego zdarzenia lub wypadku? Napisz do nas [email protected]
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Fot. Wikimedia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie