
"Prawo sparaliżowało lekarzy i pielęgniarki. Zdarza się, że czekają, aż płód umrze i nie ratują życia kobiety" - mówił Trzaskowski. Trwa debata, czy do śmierci Izabeli mógł przyczynić się wydany w październiku ubiegłego roku wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
W sobotę (6 listopada) w wielu miastach Polski odbyły się protesty w związku z śmiercią 30-letniej ciężarnej Izabeli. Kobieta zmarła w szpitalu w Pszczynie.
Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają, aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą
- pisała Izabela przed śmiercią do swojej mamy.
Doktor Maciej Socha, ginekolog ze Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku w TVN24 wyraził opinię na ten temat. Mówił, że to "ogromna strata, zarówno dla rodziny, jak i ogromny ból dla lekarzy". - My, lekarze, boimy się każdego dnia, pracując w tak newralgicznej materii, jaką jest położnictwo i perinatologia, (...), boimy się o pacjentki, że ziści się ryzyko powikłań.
Mówił, że w praktyce pojawia się wiele wątpliwości dotyczących tego, w jakich dokładnie sytuacjach można zastosować wciąż jeszcze legalną praktykę aborcji, według której że ciążę można usunąć, gdy występuje ryzyko zagrożenia życia lub zdrowia matki.
My jako lekarze wybieramy zawsze którąś z opcji terapeutycznych. To nie jest tak, że my mamy do wyboru dobrą i złą metodę, my zazwyczaj mamy lepszą i gorszą metodę. Zwyczajnie pracujemy takimi narzędziami, jakimi mamy możliwość pracować
- wypowiada się dr Socha na koniec.
Sobotni protest w Warszawie zakończył się minutą krzyku i włączonymi latarkami w telefonach na placu Zamkowym. Marsz trwał około trzy godziny. Protestujący mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Mogła żyć", "Jej serce jeszcze biło" i "Prawa kobiet, prawami człowieka".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie