
Samolot z Wrocławia musiał lądować awaryjnie w Warszawie. Bombardier Q400 miał problem z sygnalizacją podwozia.
Samolot wyleciał z Wrocławia o 14:16. Po zauważeniu problemu, przez kilkadziesiąt minut krążył w okolicach Grójca pod Warszawą. Kapitan podjął decyzję o lądowaniu awaryjnym. Wszystko odbyło się przy asyście służb lotniskowych i straży pożarnej, aby zapewnić pasażerom jak największe poczucie bezpieczeństwa. Około godziny 16:20 samolot bezpiecznie wylądował na Lotnisku Chopina.
LOT informuje, że maszyna trafi teraz do przeglądu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie