Bezpartyjni komentują rezygnację Piotra Guziała z kandydowania na prezydenta Warszawy

Podczas dzisiejszej konferencji Piotr Guział oficjalnie ogłosił rezygnację ze startu w wyborach na prezydenta Warszawy. Jednocześnie udzielił poparcia kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości Patrykowi Jakiemu. O tym pisaliśmy na portalu Warszawa i Okolice jako pierwsi, tuż przed konferencją, czytaj: Piotr Guział wycofuje swoją kandydaturę i popiera Patryka Jakiego [NASZ NEWS]

Zaraz po zakończeniu konferencji komentarza w tej sprawie udzielili Bezpartyjni Samorządowcy, których kandydatem na prezydenta stolicy jest Sławomir Antonik. Poniżej publikujemy komentarz Bezpartyjnych Samorządowców:

„Bezpartyjni Samorządowcy nie są zaskoczeni rezygnacją Piotra Guziała z ubiegania się o fotel Prezydenta Warszawy. Od samego początku twierdziliśmy, że nie jest On w stanie stworzyć list do Rady Warszawy, co jest formalnym warunkiem zgłoszenia kandydata na ten urząd.

Pokazało to również, że pozycja Piotra Guziała w warszawskim samorządzie nieustająco słabnie. Ubolewamy nad tym, gdyż startując razem w poprzednich wyborach liczyliśmy, iż Piotr wykona ciężką pracę na rzecz budowy bezpartyjnego środowiska samorządowego - niestety stało się inaczej. Naszym zdaniem, Piotr jako radny Rady m.st. Warszawy zmarnował swoją szansę.

Nie jesteśmy też zaskoczeni, że poparł Patryka Jakiego. Od dawna znane nam są związki Piotra Guziała z partią Prawo i Sprawiedliwość. Może jest to dziwny sojusz, szczególnie biorąc pod uwagę lewicowe przekonania Piotra, jednak szanujemy dokonywane wybory. Czasem żeni się i ogień z wodą. Obietnicą zapewne jest stanowisko wiceprezydenta. Tylko, że obietnice te padają zbyt często a wiceprezydentów może być tylko czterech.

Ostateczną decyzję co do poparcia poszczególnych kandydatów mają wyborcy. To Oni zdecydują kto zasługuje na pełnienie zaszczytnej funkcji Prezydenta Warszawy. Wszystkim mieszkańcom naszej Stolicy życzymy dobrych decyzji przy urnie. Piotrowi Guziałowi życzymy by znalazł swoje miejsce na mapie politycznej, tak by mógł spełniać swoje ambicje.

KWW Bezpartyjni Samorządowcy w Warszawie”