
30 czerwca w PKiN odbył się 4ty bieg im. Stanisława Tyma. Jest to bieg po schodach Pałacu na XXX piętro. Pomimo że dzień był wietrzny i deszczowy, uczestnicy bardzo dopisali.
"Jestem już po biegu. Nastrój mam doskonały! Zawsze po biegu jest doskonały nastrój, bo dało się radę, dobiegło się do mety, medal wisi na szyi, więc jest super!" - mówi zadowolona Renata, która właśnie ukończyła bieg. W biegu im. Stanisława Tyma udział wzięła po raz trzeci. Kobieta bardzo często startuje w różnego rodzaju biegach, jak sama mówi "jak najczęściej, ile najwięcej się da - po to się trenuje, żeby potem się sprawdzać i mieć przyjemność z tego".
"Ten bieg jest zupełnie inny i osoby, które wolniej ode mnie biegają na płaskiej powierzchni są nieraz szybsi, bo trenują właśnie takie bieganie po schodach, wysokościowe. Jeżeli na co dzień się nie biega po schodach, nie trenuje się, to ma się gorszy czas." - stwierdza Renata.
#LudziePKiN
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bieg na szczyt PKiN był super. Więcej takich imprez w naszym mieście!