
Wczoraj późnym wieczorem we Włochach w Warszawie doszło do tragicznego zdarzenia. Młody człowiek rzucił się pod pociąg.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni, w Warszawie i najbliższych okolicach doszło do kliku tragicznych wydarzeń. Na Żoliborzu ktoś próbował popełnić samobójstwo, a na Saskiej Kępie mężczyzna rzucił się z dziesiątego piętra i zginął na miejscu. Ponadto w Piastowie znaleziono ciało siedemnastolatka (pod wiaduktem), dwunastolatka skoczyła z kładki na trasę S8, natomiast na Targówku dwudziestoczterolatka rzuciła się z ósmego piętra.
Tymczasem do śmiertelnego wypadku z udziałem pociągu i człowieka doszło wczoraj - 13 marca - w godzinach późno-wieczornych (po godzinie 21.00) na torach PKP we Włochach. Chodzi o tory prowadzące z Warszawy w stronę Sochaczewa. Pod pociąg w pewnym momencie wtargnął młody mężczyzna. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Cykady.
Według nieoficjalnych informacji, które przykazał Miejski Reporter, młody człowiek miał mieć zaledwie osiemnaście lat. Niestety, pomimo szybkiego przybycia służb i ich wysiłków, chłopak nie przeżył. Podróżnych z pociągów należało natomiast ewakuować do składu, który został podstawiony obok.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie