
Na niektórych stołecznych ulicach wciąż bywa zbyt ciemno. To przez zbyt małą ilość latarni ulicznych.
Latarni ulicznych chyba nigdy nie jest zbyt dużo, co najwyżej za mało w pewnych lokalizacjach na terenie wszystkich warszawskich dzielnic. Właśnie w tej sprawie do prezydenta m.st. Warszawy - Rafała Trzaskowskiego - zwrócił się jeden z radnych, Marek Szolc.
Według przekazanych informacji, to na dróżce przy ul. Pirenejskiej na Bemowie (na odcinku od skrzyżowania ul. Apenińskiej i ul. Pirenejskiej i dojścia z przystanku autobusowego Radiowa 04 do ulicy Pirenejskiej)... należałoby zamontować lampę uliczną.
"Po zmroku jest tam kompletnie ciemno, nawet na drodze z przystanku autobusowego do bloków osiedla" - zaznaczył radny m.st. Warszawy. To stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia mieszkańców bloków mieszkalnych oraz przechodzących tamtędy ludzi. Co więcej, ścieżka jest nierówna i nawet w biały dzień można się tam nieszczęśliwie przewrócić.
Jak sądzicie, gdzie jeszcze powinno się umieścić latarnie uliczne w trybie pilnym? Gdzie powinno być jeszcze bezpieczniej? Na Białołęce, na Pradze-Północ, na Woli, w Wilanowie, w Wesołej? A może na obszarze jeszcze innej dzielnicy Warszawy?
Fot. Agata Rogozińska
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie