
Dalsze losy tego kina stoją pod znakiem zapytania. Radni się głowią, władze milczą. Kinoteka w PKiN z historią zasługuje na ciąg dalszy.
Miejsce ważne dla warszawskiej kultury i mieszkańców miasta - Kinoteka w PKiN ma historię nieco młodszą, niż samo kino bez tej nazwy. Niezależnie od tego - wiele osób liczy, że wróci do łask, mimo koronawirusa. Kino zamknięto na czas nieokreślony w dniu 19 października 2020 roku, tuż po Warszawskim Festiwalu Filmowym. Zarząd podjął tę decyzję po przeanalizowaniu sytuacji związanej z pandemią.
Jakiś czas temu ponad 7 000 widzów podpisało petycję do władz stolicy, celem obniżenia czynszu i uratowania Kinoteki. Chodziło również o uzyskanie informacji o spotkaniach przedstawicieli kina z władzami Pałacu Kultury i Nauki oraz Urzędu Miasta.
W związku z tym wszystkim radna Agnieszka Wyrwał wyraziła swoje obawy w piśmie skierowanym do prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego:
Z niepokojem obserwuję sytuację i mam poważne obawy w kwestii dalszych losów i funkcjonowania kina w PKiN.
Poprosiła też o "wyczerpujące odpowiedzi" na jej pytania. Mamy nadzieję, że niedługo dowiemy się, dlaczego właściwie kino jest nieczynne i kiedy zostanie otwarte, jak i czy zarząd PKiN zawarł finalnie porozumienie z dzierżawcą kina. Co więcej, chcemy wiedzieć, czy w obecnej sytuacji zagrożone są festiwale filmowe, wcześniej z powodzeniem goszczące w danym miejscu...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie