
W miniony wtorek - 4 lutego - w godzinach wieczornych na ul. Bakalarskiej w Warszawie miała miejsce pewna interwencja. Jaka?
Jak wiecie, niedługo będzie odbywał się kolejny Warsaw Coffee Festival, a Teatr Narodowy zyskał nowego dyrektora, który rozpocznie pracę już we wrześniu. Poza tym w ostatnich dniach informowaliśmy o śmiertelnym wypadku na terenie podwarszawskiej gminy oraz kolejnym z rzędu podpaleniu tego samego pustostanu.
Za to w ubiegły wtorek - 4 lutego - na ul. Bakalarskiej we Włochach miała miejsce interwencja. Około godziny 20.30 strażnicy miejscy patrolowali sobie spokojnie dany rejon, gdy nagle ich uwagę zwrócili trzej mężczyźni, którzy szarpali się między sobą. Jednak kiedy mundurowi ruszyli w kierunku zdarzenia, na ich widok dwaj z trzech uczestników bójki próbowali wsiąść do pojazdu i uciec. Okazało się to niemożliwe, gdyż funkcjonariusze szybko zablokowali im tę opcję.
Powód całego zajścia szybko się wyjaśnił. Podczas czekania na wezwaną policję, mężczyźni wytłumaczyli, iż chcieli kupić od tego trzeciego marihuanę. Gdy ten przyjął pieniądze, nie chciał wydać towaru. Przy "sprzedawcy" strażnicy znaleźli przy słoik, w którym znajdowało się 29 zawiniątek z brunatno-zielonym suszem roślinnym, a także torebkę foliową z czterema zawiniątkami białych kryształków. Cała trójka została przekazana przybyłym na miejsce policjantom, a następnie przewieziona do Komisariatu Policji Warszawa-Włochy w celu dalszego wyjaśnienia sprawy.
Po dokładnym sprawdzeniu i zważeniu substancji okazało się, że było to 33 gramy marihuany, 6 gramów metadonu i 1 gram amfetaminy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie