
O brakach kadrowych w stołecznej policji mówi się od jakiegoś czasu. Chętnych do pracy w tej formacji zbyt wielu nie ma. Policja postanowiła w inny sposób zachęcić młodych ludzi do wstąpienia w jej szeregi. Wykorzystano do tego kontrowersyjną postać w ostatnim czasie - Kulsona.
Niezorientowanym (choć takowych z pewnością jest niewielu) przypominamy krtóko historię:
W czasie manifestacji 11 listopada podczas "usuwania" ludzi probujących blokować Marsz Niepodległości nagrano filmik na którym (niewyraźnie) słychać: siadaj k... W internecie zawrzało - uznano, że policjant w ten sosób kazał siadać do radiowozu jednej z kobiet. Policja szybko znalazła wytłumaczenie tej sytuacji twierdząc, że na nagrania słychać: siadaj Kulson. Kilka dni później na specjalnej konferencji prasowej przedstawiono policjanta o takiej ksywce. Jak było faktycznie? Tego nie oceniamy, jednak wykorzystanie całego zamieszania do celów promocyjnych wydaje się strzałem w dziesiątkę.
Na Twitterze policja zamieściła post. Na nim funkcjonariusze "gotowi" do manifestacji i podpis: "Dołącz do drużyny Kulsona! Z nami robijesz niejeden bank!".
foto: Twitter
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba gang nie bank...