Reklama

Dramat na moście Świętokrzyskim. Nastolatek skoczył i się połamał

Początek lutego to niewyobrażalny dramat dla chłopaka, który w godzinach wieczornych rzucił się z mostu Świętokrzyskiego.

Luty rozpoczął się niestety w iście dramatyczny, niemalże tragiczny sposób. W minioną sobotę - 1 lutego 2025 roku - w godzinach wieczornych (przed godziną 21.00)... stołeczne służby otrzymały niepokojące zgłoszenie o siedemnastoletnim chłopaku, który skoczył z mostu Świętokrzyskiego po stronie Praskiej. Na miejsce natychmiast udali się strażacy pożarni, policja rzeczna oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. 

Kiedy służby te dotarły na miejsce w niemalże rekordowym czasie (patrol policji jako pierwszy), funkcjonariusze potwierdzili, że opisana przez osobę zgłaszającą sytuacja niestety rzeczywiście miała miejsce. Młody mężczyzna skoczył z mostu i z wysokości około piętnastu metrów, wylądował na twardej nawierzchni (około dziesięciu metrów od rzeki Wisły). 

Jako pierwszy, pomocy medycznej udzielił chłopakowi ratownik Borkoś, który unieruchomił złamania. Złamania, ponieważ biedny siedemnastolatek złamał obie nogi. Później chłopaka przekazano ratownikom medycznym z przybyłej karetki pogotowia. Nastolatek z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.

Tym samym pragniemy przypomnieć, że jeśli ktokolwiek zmaga się z kryzysem psychicznym, prośba o pomoc nie jest żadnym wstydem. W naszym kraju funkcjonuje kilka numerów telefonów, pod którymi można uzyskać wsparcie. Na przykład: 

- 800 70 2222 - Linia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego;

- 116 111 - telefon zaufania dla dzieci i młodzieży.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do