Reklama

Everest Ski Challenge - znamy szczegóły projektu

Podczas wczorajszej konferencji w PKiN poznaliśmy szczegóły następnej wyprawy, która realizowana będzie w ramach projektu "Hic Sunt Leones" przez Andrzeja Bargiela.

26 sierpnia w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, odbyła się specjalna konferencja z udziałem Andrzeja Bargiela. Ma on zamiar zdobyć najwyższy szczyt świata - Mount Everest, który liczy 8848 metrów. 

Wartościowa przygoda 

Konkretnym celem Bargiela jest wejście na górę drogą normalną "bez tlenu" i zjazd z wierzchołka do bazy bez odpinania swoich nart. Wyprawa rusza do Katmandu dzisiaj, trwać będzie około pięciu tygodni. Próba zdobycia szczytu i zjazd z niego odbędzie się prawdopodobnie w końcowych dniach września. Jak napisano na portalu wspinanie.pl, Andrzej robi to przede wszystkim dla siebie. Nie musi przecież nikomu nic udowadniać...

Siłownia, bieganie, rower, narty, wspinaczka, trening specjalistyczny - to "narzędzia", za pomocą których nasz bohater przygotowuje się do wyprawy. 

Mogę złapać rytm, harmonię, uciec od komercyjnego świata i to jest fajne. Nie mam zasięgu, internetu. Korzystamy z narzędzi, które pozwalają wysyłać informacje, ale tym zajmują się moi koledzy. Skupiam się na sporcie i to, że w tych czasach można przez tak długi czas od tego wszystkiego odpocząć, jest dużą wartością. 

Ocieplenie klimatu 

Bargiel pytany na konferencji o jego zdanie na temat problemów klimatycznych, nie mógł zaprzeczyć, że coś takiego się dzieje. Podkreślił więc, że działa teraz, bo niewiadomo, co przyniesie przyszłość; Bargiel od lat obserwuje zachodzące w klimacie zmiany. 

Na skutek ocieplenia klimatu bardzo widocznie przesuwają się granice zmarzliny, cofają się lodowce. Na wysokości 6000 czasami pada deszcz. Spod śniegu wystają skały. To wpływa na trudność przejechania dolnych, prowadzących do bazy, odcinków.

Andrzej chce udowodnić ludziom, że da się wyjść na Mount Everest i szanować przy tym naturalną przestrzeń. Niestety, niszczenie przez człowieka tak cudownych miejsc jest coraz częściej widoczne; wszędzie śmieci, kolejki, przedsiębiorstwa różnych ludzi, którzy zbijają interes na przyrodzie. 

Jak opowiada, dla niego istotny jest sam zjazd, a zdobycie szczytu to cel pośredni. Jest tak, ponieważ kluczowe jest, aby przygotować linię, nie będącą identyczną z drogą wejścia. To łączy się z wykonaniem ogromu pracy już na miejscu. 

Fot. wspinanie.pl

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do