
Przedstawiamy wspomnienia nadesłane przez Ilonę:
"Zawsze zabieram swoich znajomych, którzy po raz pierwszy przyjeżdżają do Warszawy na Taras Widokowy PKiN, żeby pokazać jak miasto wygląda z wysokości lotu ptaka. I to chyba najtrafniejszy pomysł, żeby zacząć swoją znajomość ze stolicą od podziwiania pięknej panoramy. Patrzysz na miasto i czujesz się tak, jakbyś wygrał życie. PKiN – to pierwsza rzecz, którą zobaczyłam, kiedy przeprowadziłam się do Warszawy 5 lat temu, więc mam sentyment do tego budynku. Przez pierwsze dwa lata mieszkałam niedaleko i codziennie przejeżdżałam obok tramwajem, i w każdą pogodę wyglądał czarująco. Moje ulubione – kiedy przez mgłę widać tylko połowę PKiN, jest w tym jakaś magia.
Prawie wszyscy kojarzą Nowy Jork z The Empire State Building, a Paryż z wieżą Eiffla. W ten sposób Warszawa dla mnie jest kojarzona z Pałacem Kultury i Nauki, stał się on nieoficjalnym symbolem miasta. Łatwo jest się zorientować, że np. na zdjęciu jest Warszawa, a nie jakieś inne miasto, kiedy widać na nim PKiN.
Jak już mówiłam, przeprowadziłam się do Warszawy prawie 5 lat temu z niewielkiego miasta w Ukrainie, zakochałam się w stolicy od pierwszego spojrzenia. Mieszkam tu, studiuję oraz pracuję na co dzień.
Moja pasja to podróże, te małe i duże, zwiedziłam prawie całą Polskę i jestem zachwycona klimatem miast i miasteczek w których byłam, również lubię zwiedzać inne kraje i miejsca w nich. Uwielbiam czytać, robić zdjęcia i szukać piękna w tym, co nas otacza. To, jak patrzę na świat, można zobaczyć na moim profilu na Instagramie @ivo_ilona."
#LudziePKiN
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie