
Wczoraj około godziny 17:00, pół kilometra od plaży, na Jeziorze Zegrzyńskim zaczął tonąć rowerek wodny. Na pokładzie znajdowało się sześciu nastolatków z Warszawy. Przez ponad 30 minut próbowali dopłynąć do brzegu, bez skutku. Na szczęście w porę incydent zauważyli policjanci ogniwa w Nieporęcie, asp. Robert Niegowski wraz z sierż. sztab. Zdzisławem Sadkowskim.
Policjanci Komisariatu Rzecznego patrolujący jezioro zabrali młodzież na pokład policyjnej motorówki, a niesprawny sprzęt odholowali do wypożyczalni. Niestety nastolatkowie nie byli bez winy. Na rowerku przeznaczonym dla 4 osób pływało aż 6 osób, z czego dwie nie posiadało kamizelek.
Oby ta przygoda na zawsze zostanie w pamięci młodych ludzi, a dla pozostałych była przestrogą, by nie podejmować tak ryzykownych decyzji nad wodą. Nieodpowiednie wykorzystanie sprzętu pływającego i brak środków ratunkowych może skończyć się tragicznie nawet w piękny, słoneczny dzień.
Źródło/Fot.: Komenda Stołeczna Policji
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie