Reklama

Jaki wygrał, przegrali obywatele. Od dziś obietnice wyborcze bez pokrycia można składać bez końca?

16/10/2018 19:17

Patryk Jaki został pozwany przez Sławomira Antonika w trybie wyborczym z powodu deklaracji, które składał podczas swojej kampanii wyborczej i ostatniej debaty prezydenckiej. Dzisiejszego dnia o godzinie 14:30 odbyło się w tej sprawie posiedzenie w IV Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Warszawie. O sprawie informowaliśmy już wczoraj.

Zdaniem Sławomira Antonika, Patryk Jaki świadomie wprowadzał opinię publiczną w błąd, mówiąc, że otrzymał od rządu gwarancje na realizację swoich obietnic wyborczych w Warszawie. Opinii kandydata Bezpartyjnych nie podziela jednak sąd okręgowy w Warszawie. Kandydat PiSu na prezydenta Warszawy obiecywał podczas swojej kampanii, że jego obietnice wyborcze będą spełniane dzięki „rządowym gwarancjom” – inwestycje w stolicy miałyby być dotowane z budżetu państwa. Czy w takim układzie Kraków, Gdańsk lub może nawet Pcim również powinny liczyć na dotacje z kieszeni podatników?

Patryk Jaki wraz ze swoim mecenasem utrzymywali, że „gwarancje rządowe”, o których wspominał podczas kampanii, były jedynie „słowno-mailowym poparciem niektórych członków rządu”. Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał, że ze względu na ograniczoną ilość czasu spowodowaną trybem wyborczym – nie mógł „do końca zagłębić się w temat sprawy”.

Według Bogdana Żmijewskiego, rzecznika Bezpartyjnych, wyrok sądu jest krzywdzący, ponieważ od dziś w imieniu prawa każdy polityk będzie mógł składać swoje obietnice bez końca i bez pokrycia…

Kto jest zwycięzcą tej batalii? Tego nie wiemy, każdy może ocenić według własnych kryteriów.

Kto jest przegranym? Niestety, obywatele…

Nasze zdanie? Trzeba składać apelację, bo wówczas sąd zdoła może "zagłębić się w temat sprawy"!