
"Ciepłe guziki" i przystanki „na żądanie” od 1 lutego wracają do starej-nowej rzeczywistości. W dniu 26 stycznia w oficjalnym komunikacie o tym poinformował Warszawski Transport Publiczny.
Komfort pasażerów w czasie podróżowania pojazdami Warszawskiego Transportu Publicznego jest ważny, dlatego od 1 lutego przywracamy przystanki „na żądanie” i „ciepłe guziki” — czytamy w komunikacie WTP.
Z powodu niskich temperatur, w ostatnich dniach pojawiło się wiele głosów pasażerów, że w autobusach i tramwajach jest zbyt chłodno. Dlatego od początku kursowania 1 lutego zostanie przewrócone funkcjonowanie „ciepłych guzików” oraz przystanków „na żądanie”.
Jednak epidemiczne nakazy są nadal aktualne – w pojazdach trzeba zasłaniać usta i nos, obowiązują limity liczby pasażerów, trzeba zachowywać dystans od innych osób. Pojazdy są regularnie czyszczone i dezynfekowane a powierzchnie, których dotykają pasażerowie, dezynfekowane po każdym zjeździe do zajezdni.
„Ciepły guzik”
Przez kilka miesięcy można się było odzwyczaić od używania przycisków do otwierania drzwi i machania ręką na przystankach „na żądanie”. W przypadku „ciepłych guzików” pasażerowie wysiadający i wsiadający są zobowiązani samodzielnie otworzyć drzwi naciskając przycisk znajdujący się na lub przy drzwiach (§ 4 pkt 6) po zatrzymaniu się autobusu na przystanku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Fot. WTP/ciepłe guziki w warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie