
W Wielkanoc ubiegłego roku późnym wieczorem na lotnisko w Modlinie zadzwonił mężczyzna, który powiedział "nie wiem co będzie, ale będzie bomba". Po takiej informacji nie pozostało nic innego tylko ewakuowac port lotniczy. Linie Ryanair przekierowały samoloty na lotnisko w Warszawie. Straty wyniosły grube miliony złotych. Szczęsliwie ten telefon okazał sie fałszywy.
Szybko okazało się, że dzwoniono z Pomiechówka i ustalono właściciela telefonu, który razem z 21 osobami był w tym czasie na alkoholowej imprezie. Ustalenie samego sprawcy fałszywego alarmu zajęło śledczym trochę czasu, jednak dziś już wiemy, że dzwonił sam własciciel telefonu Karol J. Mężczyzna w czasie procesu nie zgodził się na pobranie próbki głosu, jednak w czasie jednej z rozpraw musiał podac swoje dane. To wystarczyło biegłym do potwierdzenia, że to własnie on dzwonił 27 marca 2016 roku z informacją o bombie.
foto: wikipedia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie