
Strażnik miejski i policjantka pełnili razem służbę, gdy ich uwagę przyciągnął pewien kierowca BMW. Sytuacja miała miejsce na Bemowie.
To nie była łatwa interwencja. Kiedy strażnik miejski wraz z policjantką pełnili wspólną służbę, ich uwagę zwrócił młody kierowca BMW 520. Jego gwałtowny i nierówny styl jazdy ewidentnie wskazywał na to, że coś jest nie tak...
Sytuacja miała miejsce 13 maja wieczorem. Samochód zatrzymano u zbiegu ul. Lazurowej i Obrońców Grona. Za kierownicą siedział 21-letni warszawiak. Oprócz niego, w pojeździe przebywało jeszcze dwóch, niespełna 30-letnich pasażerów.
W trakcie sprawdzania w policyjnej bazie danych okazało się, że na młodym mężczyźnie ciąży wydany w styczniu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za… kierowanie bez uprawnień. Mężczyznę poddano badaniu na trzeźwość i obecność narkotyków w ślinie. Kierowca był trzeźwy, ale test narkotykowy wykazał, że jest pod wpływem kokainy.
Za to w bagażu auta znaleziono maczetę, młotek i kij baseballowy. Kierowcę przetransportowano na bemowski komisariat, a pojazd odholowano na parking depozytowy.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie