
Trzy dni temu, podczas popołudniowego szczytu komunikacyjnego, na Rondzie Starzyńskiego doszło do poważnej kolizji.
10 kwietnia, po godz. 15.00, na Rondzie Starzyńskiego doszło do kolizji, która spowodowała poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Zaczęło się od tego, iż kierowca fiata doblo, jadący ul. Jagiellońską od strony Żerania wjechał - nie ustępując pierwszeństwa - na ww. rondo. Tak uderzył w bok toyoty corolli.
W wyniku tego zdarzenia, toyota obróciła się i uderzyła w audi A6, oczekujące na zjazd w stronę mostu Gdańskiego. O całej sytuacji powiadomiono funkcjonariuszy. Strażnicy miejscy szybko pojawili się na miejscu. Młodszy strażnik Tomasz Mazur z patrolu zrelacjonował interwencję:
Gdy przyjechaliśmy na miejsce rozbite pojazdy tarasowały dwa pasy ruchu na rondzie tworząc ogromny korek. Chcieliśmy jakoś temu zaradzić, ale oczywiście w pierwszej kolejności trzeba było ustalić, czy nikt nie został ranny. Początkowo nikt nie zgłaszał dolegliwości. Mieliśmy jednak wrażenie, że na uczestników kolizji działa jeszcze adrenalina i bacznie obserwowaliśmy sytuację.
I rzeczywiście. Po kilkunastu minutach jedna z kobiet, biorących udział w kolizji, źle się poczuła. Wezwano więc pogotowie; ratownicy pomogli jej na miejscu.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie