
Tyle na to czekaliśmy, a to już koniec pewnego etapu. Podczas BNP Paribas Warsaw Open to Iga Świątek zdominowała kort.
Jak się okazuje - królowa jest tylko jedna i jest nią Iga Świątek! W finale gry pojedynczej BNP Paribas Warsaw Open polska tenisistka, jak w poprzednich rozgrywkach, pokazała klasę. Tym razem pokonała przeciwniczkę - Laurę Siegemund 6:0, 6:1 - ciesząc się sukcesem przy pełnych trybunach. Kibice oszaleli z radości, dosłownie! Mieli w końcu bardzo dobry powód. Laura Siegemund, która wcześniej spędziła na korcie ponad 6,5 godziny, nie zdołała wytrzymać trudów pojedynku z liderką światowej listy.
Iga Świątek wypowiedziała się po zwycięstwie:
Bardzo się cieszę i jestem z siebie dumna, bo to nie był łatwy tydzień. Z każdym meczem grałam jednak lepiej i zrobiłam duży postęp. Po raz pierwszy pokazałam swój najlepszy tenis w Warszawie, więc jestem bardzo zadowolona. Narzuciłam sobie od początku duże oczekiwania i cieszę się, że mimo wszystko w trakcie turnieju udało mi się to przepracować. Gra przed własnymi kibicami jest wyjątkowa.
I chociaż turniej już się zakończył, przyszedł czas na podsumowania. Zresztą, same wspomnienia zostaną zarówno z zawodniczkami, jak i kibicami na długo.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie