
Pracownik Zarządu Zieleni m.st. Warszawy zauważył skażenie wody w Porcie Czerniakowskim.
Kilka dni temu, wczesnym popołudniem, jeden z pracowników Zarząd Zieleni m.st. Warszawy dostrzegł plamy cieczy ropopochodnej w Porcie Czerniakowskim. Na miejsce wezwał więc strażników miejskich, którzy ustalili, że ciecz spłynęła tam z kanału, biegnącego przez Czerniaków.
Funkcjonariusze oczywiście poszli tym tropem. Dotarli do ul. Melomanów, gdzie prawdopodobnie spuszczono ciecz do kanału. Część zanieczyszczeń zatrzymała się na bio-filtrze w okolicy portu Czerniakowskiego, jednak tłuste plamy zaczęły wpływać do Wisły.
Stanowiło to niemałe zagrożenie zarówno dla ptactwa wodnego, jak i osób korzystających z atrakcji w porcie i użytkowników barek mieszkalnych. W związku z tym mundurowi zabezpieczyli rejon skażenia, po czym zadzwonili po strażaków z jednostki, która na co dzień zajmuje się likwidacją skażeń chemicznych.
Straż Pożarna rozłożyła w wodzie specjalne rękawy, które miały ograniczyć możliwość wydostania się zanieczyszczeń do głównego nurtu rzeki. Teraz prowadzone jest postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie, czy zdarzenie było skutkiem awarii, czy czyjegoś działania...
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie