Reklama

Leci liście z drzewa ….

Jesienna aura nas w tym roku nie rozpieszcza. Polska jesień tym razem, bez złota. I jak to na jesieni bywa, opadają liście. Leżą wszędzie na ulicach, chodnikach, parkingach i placach. Jest ich coraz więcej, coraz szczelniej dywany utkane ze złotych liści otulają przestrzeń naszego miasta. Liście leżą. Leżą i mokną. Nie są już takie piękne i złote jak na początku. Są za to śliskie, jak skórki po bananach. Więc niebezpieczne. I w tej właśnie sprawie do naszej redakcji przyszedł list i zdjęcia od bardzo zdenerwowanego czytelnika.

Pogoda jak to jesienią, a zwłaszcza w tym roku, częściej pada deszcz, niż wyjrzy słońce. Na ulicach mnóstwo mokrych liści. Szedłem jedną z bardziej uczęszczanych warszawskich ulic. Nawet się bardzo nie spieszyłem. Nagle moje stopy wykonały coś na kształt piruetu i straciłem równowagę. Zanim się zorientowałem co się dzieje znalazłem się na ziemi i poczułem dotkliwy ból. Lewa stopa nienaturalnie skręcona, szybko puchła. Pierwszą myślą było, jakiś nieporządny przechodzień rzucił na chodnik skórkę banana i to na niej się pośliznąłem. Ale nie, pod moimi stopami zalegały mokre, jesienne liście. I co było dalej? Jak zwykle w takiej sytuacji, pogotowie, lekarz, zwolnienie. A czy mój przypadek jest jedyny, tego nie wiadomo? A co będzie, gdy nagle chwyci mróz. O tej porze roku nie byłoby w tym nic dziwnego. Ja postanowiłem o tym napisać, by przechodnie uważali i częściej patrzyli pod nogi, ale także zapytać kto ponosi odpowiedzialność za sterty mokrych liści zalegających nasze chodniki, które przez to stają się coraz bardziej niebezpieczne. Kto je powinien posprzątać? I od kogo, w razie wypadku, domagać się odszkodowania? - napisał rozżalony Czytelnik.

Spróbowaliśmy uzyskać odpowiedzi na jego pytania w Zarządzie Oczyszczania Miasta. Zapytaliśmy m. in. o to kto powinien dbać o porządek na chodnikach czy parkingach (z pełnym przekonaniem, ze to właśnie ZOM ma taki zakres zadań). Okazuje się, że sprawa wcale nie jest prosta. Dbaniem o czystość i porządek zajmują się różne podmioty wedle podziału kompetencji - urzędy dzielnic, zarządcy nieruchomości, czasami kilka podmiotów odpowiada za jedną ulicę. Tak to wymyślił ustawodawca. I co ma zrobić obywatel, który nie musi wiedzieć do kogo należy odcinek drogi, na którym miał nieszczęście ulec wypadkowi?...

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do