
Transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelona stał się faktem. Hiszpanie zapłacą 50 mln euro, z czego część trafi do warszawskich klubów.
Długo piłkarscy kibice czekali na konkretną informację dotyczącą Roberta Lewandowskiego, który jakiś czas temu powiadomił, że rezygnuje z niemieckiego klubu i planuje zacząć karierę w FC Barcelona. Po tym oświadczeniu zapadła cisza, transfer czołowego polskiego napastnika stał pod znakiem zapytania, nie pojawiały się żadne konkrety. Zawrzało, jak dwa dni temu Lewy przyjechał na badania i trening do Bayernu Monachium, bo sytuacja stawała się coraz bardziej zagadkowa.
Dzisiejszej nocy (z piątku na sobotę) w końcu doszło do porozumienia między Bayernem a Barceloną i potwierdzono informację o tym, że transfer Roberta stał się faktem. Według nieoficjalnych informacji, które pojawiają się w niemieckich mediach, hiszpański klub zapłaci 50 milionów euro. Co ciekawe i ważne dla naszych klubów, w których stawiał pierwsze kroki na murawie, one też zyskają niemałe pieniądze na przejściu Lewandowskiego. Jak to możliwe?
FIFA wprowadziła specjalne przepisy Solidarity Contribution, aby kluby, dzięki którym piłkarze dzisiaj są najlepszymi z najlepszych, otrzymywały wsparcie przy okazji ich transferów. Przepisy dotyczą tych klubów, w których dany zawodnik grał między 12 a 23 rokiem życia. Otrzymują one w sumie 5 procent od całej kwoty transferu. W przypadku kapitana naszej reprezentacji jest to 2,5 miliona euro do podziału między sześć klubów.
Tak to zostanie rozdzielone:
Varsonia (Lewy grał w niej w latach 2000 – 2004): 625 tys. euro
Delta Warszawa (2005): 125 tys. euro
Legia Warszawa (2005-2006): 250 tys. euro
Znicz Pruszków (2006-2008): 500 tys. euro
Lech Poznań (2008-2010): 500 tys. euro
Borussia Bortmund (2010-2012): 500 tys. euro
O pierwszym hat-tricku Roberta w Zniczu Pruszków i jego wielkich początkach w małym klubie możecie posłuchać na załączonym filmie TEL-KAB.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie