
Mały samolot, w którym znajdowały się dwie osoby, musiał awaryjnie lądować na lotnisku Babice. Dlaczego?
Niewielki samolot z dwiema osobami na pokładzie musiał awaryjnie lądować na lotnisku Babice. Jakiś czas przed tym, przez więcej, niż dwie godziny, krążył nad okolicą spalając paliwo.
Jak poinformował TVN Warszawa, straż pożarna dostała zgłoszenie o awaryjnym lądowaniu dzisiaj (czwartek, 30 maja) o godzinie 13.30. Samolot wylądował dopiero przed godziną 16.00.
Straż pożarna asystowała przy lądowaniu awionetki, która lądował bez jednego z kół. Samolot obróciło o 180 stopni przy lądowaniu, nie doszło jednak do pożaru. Nikt nie został ranny, ale na miejscu - w razie czego - było pogotowie.
Na miejscu zdarzenia pojawił się również przedstawiciel Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Fot. pixabay.com
Agata Rogozińska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie