
Przypadkowa osoba podczas spaceru w biały dzień po Parku Szczęśliwickim, przerwała dramat katowanego psiaka. Teraz trzeba mu pomóc w zdrowieniu.
Jak długo psiak Lucky był ofiarą swojego "opiekuna"? Nie wiadomo. Na szczęście reakcja przypadkowej osoby przerwała jego dramat. Podczas spaceru w Warszawie, a konkretnie w Parku Szczęśliwickim i to w biały dzień, ktoś zauważył pijanego mężczyznę, kopiącego Bogu ducha winnego zwierzaka. Koszmar Lucky'ego na szczęście tego dnia się skończył.
Organizator na stronie zbiórki na rzecz Lucky'ego napisał tak:
Przejęliśmy opiekę nad psem i złożyliśmy na policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Mamy dowody i świadków na znęcanie się nad Luckym. Liczymy na to, że sprawa potoczy się szybko i sąd zadecyduje o tym, aby Lucky nie wracał do swojego oprawcy. Tymczasem koszty leczenia i opieki psiaka są na naszej "głowie". Sprawa pewnie ciągnąć się będzie miesiącami lub nawet latami. A umówmy się, leczenie i utrzymanie tak dużego starszego psa, kosztuje.
Sprawne i konkretne działanie świadka ww. sytuacji jest godne podziwu. Powinno być jednak jak najbardziej normalizowane, bo to powinna być zawsze naturalna reakcja na krzywdę innej istoty. Świadek chcąc porozmawiać z agresorem, jednak ten uciekł z parku. Potem świadek próbował zadzwonić po służby, ale bez skutku. Właśnie wtedy skontaktował się z wolontariuszami Fundacji "Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt VIVA", wysyłając im nagranie ze zdarzenia. Psiaka znaleźli dopiero po paru godzinach i przewieźli w bezpieczne miejsce.
Lucky ma ok 6 lat i przed sobą jeszcze wiele dobrych chwil, bez bólu i strachu. Na ten moment potrzebuje jednak leczenia i ludzkiej pomocy. W TYM MIEJSCU ZAMIESZCZAMY LINK DO ZBIÓRKI.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie