
Strażnicy miejscy jechali akurat Trasą Toruńską, gdy zauważyli pojazd z włączonymi światłami awaryjnymi. W pierwszej chwili pomyśleli, że doszło do wypadku.
Strażnicy miejscy w dniu 27 czerwca po godz. 17.00 patrolowali rejon Bródna. Przejeżdżając Trasą Toruńską zauważyli stojący pojazd z włączonymi światłami awaryjnymi. Obok niego stała roztrzęsiona kobieta, a na drodze dla rowerzystów przy przystanku ZTM leżał mężczyzna.
Funkcjonariusze bez wahania udzielili mężczyźnie pomocy. Ułożyli go w pozycji bocznej bezpiecznej i monitorowali stan czynności życiowych. Po chwili na miejscu pojawiła się karetka pogotowia. Ratownicy stwierdzili, że mąż zdenerwowanej kobiety nie potrzebuje hospitalizacji.
Żona wyjaśniła funkcjonariuszom, że w trakcie drogi powrotnej do domu, mąż niespodziewanie źle się poczuł, a po wyjściu z samochodu zasłabł i upadł. Dzięki szybkiej interwencji służb, mężczyzna mógł kontynuować podróż z żoną do domu.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie