
Jadłodzielnia czyli miejsce gdzie możecie przynieść zbędne jedzenie, dzięki czemu później wezmą je potrzebujący. W całym mieście jest obecnie 11 jadłodzielni. Wkrótce, już 17 lipca dołączy do nich kolejna, tym razem przy ul. Ratuszowej 5a ( przy skrzyżowaniu z Jagiellońską) . szafka będzie otwarta 7 dni w tygodniu przez całą dobę. Zobaczcie gdzie jeszcze można w mieście podzielić się jedzeniem:
foto: FB/ Foodsharing Warszawa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawy jestem ile osób potrzebujących korzysta z tej inicjatywy i ile jest "chytrych bab z Radomia", które wezmą wszystko.
Do "Jam - niezalogowany" - istotą Jadłodzielni jest wykorzystanie jedzenia, które by się zmarnowało, a nie pomoc potrzebującym. To nie punkt charytatywny, tylko punkt szacunku dla pożywienia, energii włożonej w jego produkcję, pracy ludzkiej. Zamiast wyrzucić do śmieci jedzenie, którego nie przejesz, albo trzymać je aż się zepsuje, lub wciskać w siebie na siłę - częstujesz innych. Zamiast iść do sklepu i znów kupować, przychodzisz najpierw do Jadłodzielni i sprawdzasz, co można wziąć, by się nie zmarnowało. Jeśli skorzystają potrzebujący to tym lepiej, ale jeśli przyjdą bogaci biznesmeni i uratują od spleśnienia trzy bochenki chleba i od zgnicia parę kilo już lekko przejrzałych bananów - to też wspaniale. I jeśli przyjdzie ktoś, kto nie wyrzuci niczego a przeje wszystko, co leży w Jadłodzielni "do uratowania", to niech bierze wszystko - i też będzie dobrze. Bo jedzenie się nie zmarnuje. I w tym sęk.
Potrzebna inicjatywa,potrzebna wszystkim,roznie bywa w zyciu,dzielenie sie jest wlasciwe,nadmiar,przesyt,zawsze powoduje brak rownowagi w samym sobie przede wszystkim,niedosyt ,bieda zachwiewa rownowaga.Jedzenie samo w sobie sluzy do podtrzymywania organizmu i dostarczania mu paliw ,nadmiar to smierc,duchowa degrengolada.Dzielenie sie wzbogaca duchowo ,chroni przed marnotrastwem i brakiem szacunku dla pracy i pożywienia ,czlowieka.
Dobrze by bylo tez doprowadzic do wymiany,czasem cos przyniesc ,czasem wziac,innym razem oddac nadmiar.To miejsce powinno tetnic zyciem.Ludzie bez skrepowania i sztucznych kowenansow powinni uczestniczyć czynnie w rozwoju tej inicjatywy,nawet nie wiecie ile to znaczy,przemyslcie to....pod wzgledem osobistym,spolecznym i systemowym.To jest czyste dobro.Poczatek........:-)
Dobrze by bylo tez doprowadzic do wymiany,czasem cos przyniesc ,czasem wziac,innym razem oddac nadmiar.To miejsce powinno tetnic zyciem.Ludzie bez skrepowania i sztucznych kowenansow powinni uczestniczyć czynnie w rozwoju tej inicjatywy,nawet nie wiecie ile to znaczy,przemyslcie to....pod wzgledem osobistym,spolecznym i systemowym.To jest czyste dobro.Poczatek........:-)