
Kilka dni temu strażnicy miejscy odpowiedzieli na wezwanie na pętlę autobusową przy ul. Malborskiej. Sprawa dotyczyła śpiącego młodego mężczyzny.
Późnym wieczorem - 10 marca - strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, śpiącym w autobusie - na pętli na Targówku. Funkcjonariusze dotarli na miejsce po 22.30. Przy ul. Malborskiej, w autobusie, kierowca faktycznie nie mógł dobudzić młodo wyglądającego chłopaka. Jak się później okazało, delikwent ma 16 lat.
Kiedy chłopak się obudził, był z tego faktu niezadowolony. W pewnym momencie zaczął wymachiwać rękoma i próbował kopać strażników. Ci bez trudu go obezwładnili. Wyczuli też od niego alkohol, ale do picia 16-latek przyznał się bez owijania w bawełnę. Powiedział, że wypił 0,7-litrową butelkę wódki. W końcu funkcjonariuszom udało się poznać dane "śpiocha".
Na miejsce wezwano też policję i pogotowie, bo spożycie tak dużej ilości alkoholu mogło skończyć się dla nastolatka dramatycznie i bardzo nieprzyjemnie. Badanie alkomatem wykazało, że młodociany nietrzeźwy miał 1,3 promila. Funkcjonariusze próbowali wezwać na miejsce interwencji matkę nastolatka, ale ta odmówiła, ponieważ – jak stwierdziła – sama była pod wpływem alkoholu. Ostatecznie karetka w asyście policji przewiozła nieletniego do szpitala dziecięcego.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie